Musimy przyznać się, że nasze skupienie na miłowaniu Boga, jest bardziej oczywiste, niż miłowanie drugiego człowieka: żebraka z ulicy, pijącego i awanturującego się sąsiada itd. Jednak Jezus przytoczył tę scenę o dobroci i miłości Samarytanina po to, byśmy nie mieli żadnych wątpliwości. Bóg chce, byśmy kochali wszystkich bez wyjątku i czynem świadczyli o tej miłości, bo każdy człowiek jest Jego dzieckiem.
Bóg domaga się byśmy kochali nie tylko Jego, ale i każde Jego dziecko. Bóg utożsamił się z każdym człowiekiem i nasze serce nie ma prawa robić różnic wobec jakiejś grupy, czy jakiegoś człowieka.
„Idź i ty czyń podobnie”. Taką prawdę Jezus głosi nie tylko swoimi ustami, ale życiem i śmiercią. Nam trzeba słuchać Go i wprowadzać te prawdy, tak jak On to czynił, w życie. Przykazanie miłości bliźniego musi mieć swoje miejsce w naszych duszach, domach, w sąsiedztwie, w zakładach pracy, szkołach, w całym tym świecie.